HUGO BOSS Femme Woda perfumowana 75ML

Swoje pierwsze prawdziwe perfumy dostałam pod choinkę od rodziców kiedy byłam w drugiej klasie gimnazjum. Miałam krótkie włosy, nosiłam się jak chłopak, nie rozumiałam trochę koleżanek z klasy, które chciały nosić jak najkrótsze spódnice. Ale już wtedy, jak zresztą od najmłodszych lat, interesowałam się tym co jest modne i trendy. Widziałam reklamy HUGO BOSS Femme w miesięcznikach dla kobiet i stwierdziłam, że pod choinkę chcę zapach, który kojarzy się z ultranowoczesnością, Nowym Jorkiem, "Ally McBeal" i bezpłciowością. Ten zapach na etapie gimnazjum do mnie pasował, ale już pod koniec tego szczebla edukacji przerzuciłam się na dużo bardziej radosny i kobiecy Mexx Woman EDT. Czasy LO to różne inne zapachy, zapomniałam o HUGO BOSS Femme . Powróciłam do nich (i do krótkich włosów) na początku studiów i wtedy też potrafiłam skrupulatnie oszczędzać na dżinsy od HUGO BOSS Femme – spory wydatek jak na studenHUGO BOSS Femme ą kieszeń, ale dwie pary w ciągu roku zawsze udawało mi się kupić. Do zapachu po raz kolejny wróciłam po studiach i znów wtedy kiedy miałam krótkie włosy. Zapach mam do tej pory i używam raczej rzadko, wtedy kiedy nigdzie nie wychodzę oprócz sklepu, a nie chcę zużywać lepszych perfum.

Świetny zapach, który wpływa kojąco na wszystkie zmysły. Jestem bardzo zadowolona z wybranego przez siebie produktu,Wszyscy znajomi potwierdzają, ze to jest świetny zapach, bardzo długo utrzymuje się na skórze, nie mówiąc już o tym, że na ubraniach jest bardzo trwały. Koi zmysły, wprowadza w słodkie klimaty, a przy tym jest to zapach egzotyczny, ciepły, wręcz idealny na długie zimowe wieczory. Polecam wszystkim paniom, które lubią otulać się nietuzinkowym zapachem. Panowie nie przejdą obojętnie obok damy spowitej w tę woń.