Scuderia Ferrari Black to męska woda toaletowa, w której spleciono akordy świeżych jabłek, aromatycznej wanilii i cynamonu. Choć jej premiera miała miejsce w 2013 roku, zapach wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością wśród mężczyzn na całym świecie. Nuty głowy Scuderia Ferrari Black to harmonijne połączenie owoców cytrusowych oraz jabłka i śliwki. Serce kompozycji tworzą aromatczne nuty przypraw, otulone welonem kwiatowych akordów. Baza wody toaletowej ma zmysłowych i bardzo męski charakter dzięki tonom eleganckiego cedru i mchu.
Ferrari Scuderia Ferrari Black Woda toaletowa 125ML Tester
41,30 zł
Na stanie
SKU: 8002135046542
Kategorie: Testery męskie, Wody toaletowe męskie
Opis
Opinie (0)
Podobne produkty
Wody toaletowe męskie
128,00 zł
Wody toaletowe męskie
21,50 zł
Wody toaletowe męskie
95,10 zł
Wody toaletowe męskie
93,90 zł
Wody toaletowe męskie
138,10 zł
Wody toaletowe męskie
131,00 zł
Wody toaletowe męskie
21,50 zł
Wody toaletowe męskie
116,40 zł
Zapach Ferrari Scuderia Ferrari Black znam od dawna. Kojarzy mi się z latem, wolnością, świeżością, delikatnością. Nuty zapachowe- idealnie dobrane. Pierwszy raz kupiłam go wiele lat temu, na studiach i wciąż do niego wracam. Zapach świeży, cytrusowy nadaje się do „noszenia” przez cały dzień. Utrzymuje się bardzo długo na ciele- zdecydowanie trwały. Ja często wracam do niego właśnie o tej porze: przełom wiosny/ lata.
Ferrari Scuderia Ferrari Black odkryłam jakoś w zeszłym roku. Jestem wymagająca jeśli chodzi o zapachy, ale wybieram różnie. Zazwyczaj stawiam na mocniejsze nuty zapachowe. Świeżość tych perfum dosłownie zwaliła mnie z nóg. Można ich używać dosłownie na każdą okazję i o każdej porze roku. Polecam!
Uwielbiam ten zapach… i właściwiej tutaj mógłbym skończyć recenzję. Przecież to perfumy wiec tylko indywidualny gust ma znaczenie czy jestem na tak czy na nie. Jest niesamowity… dominujący, męski, silny, gorący i tajemniczy.Taki jacy chcą być faceci. Poza tym jest niezwykle trwały a to wielka zaleta w przypadku pachnideł dla facetów którzy nie noszą butelek ze sobą w torebkach, hehe 😛